"Katharsis" na Zamku

W niedzielę, 19 kwietnia o godz. 18.00 Zamek zaprasza do sali Anny Jagiellonki na "Katharsis" - koncert Waldemara Malickiego na podstawie utworów F. Liszta. Będzie to pełen mistycznych i religijnych znaczeń recital złożony z późnych kompozycji Liszta.

Waldemar Malicki jest jednym z najbardziej wszechstronnych pianistów polskich; solistą, kameralistą, improwizatorem. Ukończył z wyróżnieniem w roku 1982 Akademię Muzyczną w Gdańsku w klasie Jerzego Sulikowskiego, a następnie (w latach 1982-83) doskonalił swe umiejętności pod kierunkiem Paula Badury-Skody, Jorga Demusa i Erika Werby w Wiedniu.

Koncertuje w Europie, Ameryce Północnej i Południowej, Rosji i Japonii. Uprawia kameralistykę z najlepszymi polskimi skrzypkami i śpiewakami. Nagrał ok. 40 płyt. Krążki z utworami Wieniawskiego, Bacha i Paderewskiego otrzymały w roku 1997, 2000 i 2003 nagrodę polskiego przemysłu fonograficznego „Fryderyk”. Z kolei płyta z utworami Karola Szymanowskiego (nagrana z Piotrem Pławnerem) została uznana przez miesięcznik „Studio” za najlepszą płytę roku 1999.

Swój autorski program pełen wirtuozerii i muzycznego humoru prezentował Malicki podczas wieczorów galowych organizowanych dla instytucji kulturalnych i społecznych, w ramach wystaw światowych EXPO w Hanowerze i Osace.  Wykonuje też pełen mistycznych i religijnych znaczeń recital złożony z późnych kompozycji Liszta, zatytułowany „Katharsis”, który będą mieli okazję zobaczyć szczecinianie.

Pod koniec życia Liszt, kompozytor o wielu twarzach, zamieszkał w Rzymie, został diakonem i zrezygnował z łatwego życia, jakie – jego zdaniem - do tej pory prowadził. Z tych ostatnich lat  pochodzi seria niezwykłych utworów na fortepian. Mimo swej miniaturowości nie tworzą żadnego cyklu suitowego, zrywają z wszelkimi zasadami wypracowanych od wieków form, swobodnie żeglują w przestrzeni harmonicznej, z łatwością opuszczając system tonalny. Delikatność miesza się w nich z brutalnością, patos z czułością, świętość z doczesnością. Prawie nigdy nie można ich usłyszeć na koncercie w filharmonii, nie ma w nich tak emocjonującego dla wykonawcy wirtuozostwa, kantyleny, romantycznej pianistyki. Z muzykologicznego punktu widzenia już opuściły XIX wiek, ale w zasadzie nie wskazują żadnego z kierunków wieku następnego. Są niejako zawieszone w nieokreślonej przestrzeni, lewitują w czwartym wymiarze.

Bilety w cenie 25 zł do nabycia w kasie Zamku (wejście B), tel. 091 434 73 91

JJ/ip