Zmień miasto
Restauracje Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.
Adres:ul. Tkacka 50 Miasto:Szczecin Tel:+48918122777

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Dodaj opinię

Marcin
2013-06-20
Dno

Do niedawna byliśmy stałymi klientami „Santorini” z dostawą do domu, ale ostatnim razem bardzo mocno zawiedliśmy się i już nie korzystamy z ich usług. 19.06.2013r. zamówiliśmy z dostawa do domu: - Filet drobiowy w sosie grzybowym z surówką i pieczonymi ćwiartkami ziemniaków 22,00zł - Krem z pomidorów z Mozzarellą 9,00zł Po godzinie oczekiwania dostaliśmy zamówione dania. Po rozwiązaniu torebek/reklamówek z daniami okazało się, że: - cały sos z fileta wylany jest do reklamówki - brak surówki/sałatki do fileta - rozwodniona zupa/krem z pomidorów - zamawialiśmy ją wcześniej i była gęsta. (w załączeniu zdjęcia) Zadzwoniliśmy do Santorini złożyć reklamację. Po kilkunastu minutach oddzwoniła do nas właścicielka(?)/kierowniczka. Przyjęła reklamację i obiecała dostarczyć dania jeszcze raz. W czasie oczekiwania „zapakowaliśmy” dania w kilka worków i przy kolejnej dostawie oddaliśmy je dostawcy. Po godzinie oczekiwania (łącznie po 2 godz.) otrzymaliśmy drugą dostawę z naszymi daniami. Mieliśmy nadzieję, że tym razem pracownicy Santorini postarają się i aby zatrzeć niemiłe wrażenie dołożą wszelkich starań, aby wszystko było tak jak powinno być, (czyli tak jak wielokrotnie przy poprzednich zamówieniach - byliśmy ich stałymi klientami, znamy ich dania i wiemy jak mogą wyglądać i smakować a jak nie powinny). Dania dotarły ciepłe i co ważne: w pudełkach - tak jak należy. Niestety dalej było juz tylko gorzej... Dania, które otrzymaliśmy były fatalnie przygotowane. Ćwiartki ziemniaków były przypalone, a kurczak z grzybami tym razem był wyjątkowo mocno ... popieprzony. Nie możemy oprzeć się wrażeniu ze był to swego rodzaju odwet za reklamacje... Ww. danie było zamawiane przez nas wielokrotnie i NIGDY nie było tak przepieprzone! Zazwyczaj było zbyt słabo przyprawione i można było doprawić sobie samemu. Tym razem pieprzu było dużo za dużo. Całe szczęście, że lubię ostre potrawy i akurat nie był to wielki problem. Niestety zapachu przypalonych ziemniaków nie znoszę, nie wspominając o smaku. Zupa-krem z pomidorów była kwaśna i mało gęsta (zupa a nie krem). Sałatka prawie bez sosu. Po tak zaserwowanym daniu straciliśmy apetyt a jedzenie w większej części trafiło do śmieci. Podsumowanie: 2 godziny czekania, 2 dostawy a na obiadokolację... kanapki... Mieliśmy nadzieję, że tą niemiłą sytuację uda zakończyć się ugodowo i nie będzie potrzeby wystawienia Santorini negatywnej opinii. Niestety pracownicy Santorini nie wykorzystali okazji do zatarcia złego wrażenia, na co mocno liczyliśmy. Co więcej - drugą dostawą dań utwierdziliście nas w przekonaniu, że nie będziemy korzystać z „kuchni” a takiej obsługi i jakości dań nie możemy puścić w niepamięć. W związku z tym publikujemy ten wpis a dla potwierdzenia wiarygodności naszej opinii dołączamy zdjęcia (z pierwszej i drugiej dostawy) Polecamy porównanie wyglądu ćwiartek ziemniaków z pierwszej i drugiej dostawy. Natomiast zamawiania jedzenia w Santorini już nie polecam. Kiedyś dobre miejsce, teraz niestety popsuło się.

 
40zł w błoto
2013-05-18
NIE POLECAM!

Prawie 2h oczekiwania na zamówienie! Dodatkowo doliczona opłata cateringowa 2zł, śmiech na sali. Pan dostawca także nieprzygotowany, nie miał "drobnych" żeby wydać resztę, więc niestety byłam zmuszona zostawić mu napiwek, choć ze względu na tak długi czas oczekiwania miałam tego nie robić. Samo jedzenie też nie powalało, pizza przypalona i wystygnięta, nie mówiąc już o braku składnika, który został zastąpiony innym, który miał być DODATKOWO. Zupa - żurek również nie powala, zapewnie robiona z torebki, miała być z pieczywem czosnkowym, którego nie otrzymałam. Ogólnie nie polecam, ostatni raz zamawiałam cokolwiek w santorini.

 
Ola
2012-10-05
tak samo uważam że ŻENADA

Santori strasznie spadło na psy.....obsługa niedouczona i niedoinformowana....najpierw dostaliśmy mohito z jakimś syropem miętowym, zamiast świeżej mięty, kiedy w karcie jest napisane, że będzie mięta cukier brazowy itd. Pani tłumaczyła się, że akurat nie mają...szkoda, że nie powiedziała przy zamawianiu. Później kolejna "inteligentna" promocja drinków w Santorini. Piszą na pierwszej str. że przy kupnie 2 drinków 3 gratis. Co oczywiście jest tak mało widoczne, że można nie zauważyć. Patrzymy dalej na promocje, a tam jedno wyklucza drugie! W środku czytamy informację koło każdego drinka np. 2x 10 zł. Co może być jak najbardzie zrozumiane jako 2 drinki za 10 zł. PAni twierdziła że to tylko taka informacja, że 2 drinki x 10zł sobie napisali, ale 2 razy 10 znaczy 20!!!! żenada!!! to czemu nie napisali 5 x 10 zł. Proszę sobie policzyć ile to jest???? Dodatkowo zapytaliśmy panią grzecznie , czy można zamówić inne driki , czy te same, dostaliśmy niepełną informację, że wtedy wyjdą na 3 drinki , bo jak zamówimy 2 to będzie 1 gratis. Stwierdziliśmy, że w takim razie nie chcemy , weźmiemy jeden rodzaj i też przyszły 3 driki!!!! Pani przecież nam wytłumaczyła , że dostaniemy 3 drinki. Niewazne , że w innej sytuacji. Gdzie wprowadziła nas w błąd. P z promocji wynikało, że jak byśmy wzięli po jednym drinku, to nie skorzystalibyśmy z promocji, a żeby z niej skorzystać trezba by było wziąć 5 drików. Ale pani już chyba do tylu liczyć nie umiała.... żal, żal , żal. Nigdy więcej tam nmie pójdę! i będę odradzać wszytskim. Robią z ludzi idiotów!

 
rodznkapl
2012-06-08
żenada

Zanówiona pizza dottarła całkiem zimna. Sos strasznie słony. Do tego doliczona opłata cateringowa o ktorej nikt nie poinformował. NIe polecam

 
Beata J.
2012-05-12
ŻENADA!!!

Jestem a raczej byłam stałą klientką Santorini, jednak moja noga na pewno już tam nie postanie. W zeszłym tygodniu odwiedziłam restaurację, czas oczekiwania na danie strasznie długi. Kelnerzy bardzo mili ale nie mają zielonego pojęcia o obsłudze, ale nie można się chyba temu dziwić skoro Pani menadżer zamiast skupić się na jakości obsługi tylko stoi za barem i za przeproszeniem "drze ryja" bo inaczej tego nie można skomentować. Siedząc przy stoliku na górnej sali człowiekowi aż się chce opuścić lokal, atmosfera fatalna. Pani kierownik trochę pokory by się przydało.

 
Copyright © 2003-2024 dlastudenta.pl

FB dlaMaturzysty.pl reklama