Zgodzę się z opinią Wojtka, ja akurat miałem okazje jeść sałatkę z łososiem.Sałatka wyśmienita, kelner poinformował że łosoś jest wędzony w sąsiedniej restauracji Porto Grande, Duży plus że kucharze robią to sami. Drinki super! Barman robi drinki na widoku więc można podglądać jak jest przyrządzany a ozdoba drinka ładna i smaczna ;)

Jedzenie znacznie się poprawiło. Sałatka z wątróbką to po prostu strzał w dziesiątkę! Obsługa też jakoś tak bardziej zaangażowana... Polecam z czystym sumieniem!

Jestem tam bardzo często, i fakt wcześniej do wielu rzeczy można było się przyczepić, ale w ostatnim czasie sporo się tam zmieniło! Dla mnie obsługa super, zwłaszcza płci pięknej, a jedzenie smaczne! Uwielbiam warkocz z polędwiczek i 0,5 pszeniczniaka;) Polecam zwłaszcza tym, którzy dawno nie byli...

20.11.2010 bylem na piwku w tym lokalu z z moja nazeczona bylismy traktowani jak klijeci drugiej kategori kelnerki nas olewaly na zamowienie czekalem 20min a na racchunek sie niediczekalem poszlem zaplacic do baru cala obsluga lata do okola niemcow a polakow olewa traktuje jak zlo konieczne NIEPOLECAM TEGO LOKALU

Właśnie wróciliśmy z kolacji na 4 osoby. Rachunek niemały 300zł + napiwek. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie nagłe, po zapłaceniu (godz. 01.58) "Wychodzić już, teraz, zamykamy" usłyszane od gburowatego ochroniarza, -"Dobrze, już dzwonimy po taksówkę i wychodzimy" -"Dobra" z grymasem na gębie ochroniarza DOBRA (???) Wychodzimy: -"Dobranoc " Mówimy do Pana, który nas wypędza. Chcemy być mimo wszystko kulturalni. Pan "wielki wódz" wypycha nas za drzwi bez rewanżu na "dobranoc, acz złorzecząc pod nosem w naszym kierunku(???) I tak czekamy na taksówkę, już nie w lokalu a na dworze, jak byle kto.... BRAK SŁÓW