Bramka to grupka niewyżytych prostaczków szukających potwierdzenia swojej wątpliwej męskości ,do baru cieżko sie dostać bo udają ze Cie nie widza ,lokal zszedł na psy..znajoma wytargali z lokalu jak psa bez żadnej przyczyny...używać siły do kobiet to juz za grubo...sprawa trafiła do prokuratora..no i kradną w tym lokalu juz pare koleżanek straciło tam torebki telefony...monitoring w każdej sytuacji psuje sie ...mmmm...

niestety musze sie zgodzic z moimi przedmowcami, ochrona w tym lokalu to dramat, bramkarze to jakas patolka szukajaca emocji za nic obili mojego kolege. Ja juz tam nigdy nie wejde. Odradzam wszystkim ten patologiczny klub!!!

brak profesjonalizmu oderawni od odrzeczywistosci nie maja zadnego przeszkolenia z tytułu wykonywanej pracy potrafią tylko zakladac duszenia a sadza się jak buraki na grządce cwaniakuja nie samowicie skad oni się biora co to nie ja oszołomy może szefostwo zwroci uwagę ze jeżeli nie znaja się na prawie to może poczytają kodeks karny jeżeli potrafią czytac ze nie tykalnosc cielesna to podstawowy przepis dotyczący człowieka nie będę się rospisywal ale w dupie się poprzewracalo i tyle dotyczy to 22.11.2014r odracam ten lokal pub.Artur zastanow się nad tymi prostakami najlepiej by było wymienić tych nieudacznikow.

Lokal fajny z jednym ale.. barmani oszukują - nie wydają tyle ile powinni.Uważajcie na wysokiego blond barmana i niższego bruneta. Przez obsługę lokal traci klientów. Szef powinien zatrudnić nowych barmanów!

Niestety z roku na rok lokal traci klientów przez ochroniarzy, którzy tam pracują. Właściciel powinien się zastanowić nad zmianą personelu, bo jeszcze nie widziałam żeby tak okradać szefa. Idąc do lokalu nigdy nie wiesz ile zapłacisz za wstęp bo z minuty na minute cennik się zmienia. JEDNYM SŁOWEM TRAGEDIA