Opis
Druga odsłona cwaniaków za gramofonami... znowu mieszamy drum n bass, dubstep, jungle, breakz, uk funk itepe... Osoby: GineeK (Tension Kru / Los Angeles), Azbest (Soultropia / Houston), Martha (Pandora / Dance or Die / Sanok), mc CharlieDontSurf (Vin Din Drop or Lop)
Kamille GineeK Ginglass czyli Kamil Ginglas pochodzi z Bełchatowa, czyli królewskiego zagłębia węgla brunatnego w Polsce, gdzie od wczesnej młodości miał do czynienia z muzyka, przede wszystkim dzięki swojemu ojcu, który amatorsko gra na różnych instrumentach. Jako sześciolatek sam często sięgał po akordeon czy organki. Już jako mały chłopiec próbował swoich sił przy wczesnych programach komputerowych typu „Music Maker”. W wieku 14 lat tworzył z kolegami szkolny radiowęzeł, który organizował wiele imprez wewnątrz szkoły, jak również otwartych, które potrafiły przyciągnąć nawet 400 uczestników! W jego głowie królowały w tym czasie rave’y (popularna muzyka klubowa przełomu lat 80/90) , do których sentyment pozostał mu po dzisiejsze lata. Na jednej z organizowanych imprez Ginee K spotkał Mc Jabbę D, z którym później ściśle współpracował na scenie drum’n’bass. W wieku 17 lat pod pseudonimem GeeLou grał cyklicznie w niedzielnych audycjach w lokalnym Radiu Bełchatów. Audycje te odbiły się w Bełchatowie głośnym echem wśród osób zainteresowanych muzyka „inna” niż dyskotekowa. Po pewnym czasie działalności w kregu muzyki rave,jungle, dnb, hardcore razem z przyjaciółmi Acid, Hypnotic, JabbaD powołali kolektyw Temple of Noise. Grupa ta w ciągu kilkunastu miesięcy swojej działalności zorganizowała wiele niezapomnianych imprez w Bełchatowie i Piotrkowie Trybunalskim, z którego pochodziła część członków. W roku 2000 Ginee K wyprowadził się do Warszawy. Po kilku miesiącach aklimatyzacji, poznał didżeja Młodego_Jr, z którym zaczął współprace pod szyldem swojej grupy T.O.N. Po kilku latach działalności ekipa przestała istnieć. Kamil zaczął grać solo i uzyskał aprobatę i wiele pozytywnych opinii od warszawskich dinozaurów połamanej sceny. Próbował także swoich sił w produkcji muzyki drum’n’bass. Razem z Simba zrobili kilka numerów, które przez wiele miesięcy rozgrzewały parkiety krajowych jak zagranicznych klubów. Od kilku lat Ginee K jest członkiem warszawskiego kolektywu Tensionkru. Ostatnie cztery lata spędził w Londynie, gdzie kontynuował swoją działalność na rzecz propagowania dobrej muzyki. Był jednym z rezydentów klubu/baru w południowym Londynie, gdzie miksował różne odmiany muzyki klubowej, od Ninja Tune po Defected. W roku 2008 w kazdy srodowy wieczor prowadził takze swoja autorska audycje w polsko-angielskim Radiu Orla ( www.orla.fm ), ktora kryła sie pod nazwa Exquisite Beats, gdzie prezentował szeroko pojetą muzyke brejkbitowa, od chill-out’u poprzez nu-skool/funk po drum’n’bass… Od dwóch lat jego sety mogą także być występami na żywo. Za pomocą komputera i kontrolerów potrafi stworzyć niesamowite wydarzenie, miksując najróżniejsze odmiany muzyki elektronicznej i scalając to wszystko w jedną energetyczną całość, nie odstępując przy tym takim gwiazdom jak Ritchie Hawtin, Rusko, Umek … Niedawno wrócił do Polski, gdzie stara się wspierać lokalną scenę organizując imprezy w nowych miejscach. Nadal pozostaje znany i chętnie zapraszany do wielu miast naszego kraju. Cechuje go niesamowita charyzma, a dobór repertuaru nie pozwoli w trakcie jego występu pozostać w fotelu nawet najwybredniejszej osobie. Podczas setów, do których zawsze przygotowuje sie na kilka dni przed występem, oddaje się bez pamięci w to co robi i przekazuje tą energię do publiczności, nakręcając swoim zachowaniem atmosferę na imprezach! Został również twarzą nowej kampani reklamowej www.projektpokolenie.pl wspieraną przez Absolut’a.
Azbest: pierwszy kontakt z czarnymi płytami miał jako nastolatek, w nieistniejącym już puławskim klubie "Sitpchem", gdzie wraz z grupą przyjaciół, z którymi to po kilku latach założył kolektyw Kombinat FM współorganizował imprezy w stylistyce rap, disco i funky. Z biegiem lat poszerzył swoje horyzonty o szeroko pojętą muzykę elektroniczną ze szczególną uwagą zwróconą w kierunku połamanych rytmów. Tą fascynację doskonale oddają jego sety, gdzie atmospheric drum'n'bass przeplatany jest mocniejszymi odmianami takimi jak: techstep i neurofunk. Razem z Irritantem tworzy kolektyw Soultropia jak również label o tej samej nazwie. Marv lubi go za wiele rzeczy, min. za miksowanie z dnb kawałków Siekiery. Triumfalnie wraca do Szczecina z pięknych polskich gór.
