Marv Prizentz: Noc Instrumentalno-Djska

Drum n bass, jungle, dub i dubstep z winylowej płyty wespół z żywym instrumentarium! Porek, trębacz Vespy, połączy siły z reprezentantką Warszawy mi-ką. Trafo z Krakowa, który swój jungle mix wzbogaci basem fendera z efektami. Sunekosuri & Larv to parkietowy dnb vs. jazzpunksurf gitary + wokal. Wisienką na torcie będzie Dubowo-drumowo-stepowy liveact w wykonaniu NullPTR (kontrolery, dj) oraz Horacego (pady perkusyjne). Do tego Martha z marakasami oraz VJPUH. Jedyna taka impreza w Mieście!
mi-ka (AD!HD / Warszawa): dj’ka, reporterka internetowa i promotorka. Jej fascynacja drum'n'bass zaczęła się około 1997 r. Wówczas, urzeczona niezwykle energetycznymi brzmieniami, które usłyszała w audycji radiowej postanowiła głębej poznać ten gatunek muzyczny, który tak wiernie odzwierciedlał jej naturę. Przez lata obserwowała lokalną scenę dnb i odkrywała tajemnice połamanej muzyki. Całkowite zauroczenie głębokim mrocznym i syntetycznym basem pchnęło ją do aktywnego uczestnictwa w tworzeniu kultury drum 'n 'bass. Do chwili obecnej grała w największych warszawskich klubach, a także w wielu miastach w Polsce. Miała również przyjemność wystąpić w Szwajcarii na cyklicznej imprezie o nazwie Drum and Bass Rotation u boku Impulse (Corrupt Souls) i CybOrc. Od grudnia 2007, wraz z Kwazarem (Bass Brigade) organizowała cykl sesji instrumentalno - djskich o nazwie „Drummin Jammin” zapraszając do wspólnych improwizacji muzyków i wokalistów z całego kraju. Mi-ka należy do Junglistic Sistaz, międzynarodowego projektu skupiającego kobiety miksujące, produkujące i promujące drum'n'bass.
Porek (Vespa / Szczecin): człowiek z branży i to pełną gębą. Na pogrzebie zagra, na weselu mendelsona za stówkę rypnie, dla helmutów do kotlecika z przytupasem po ludowemu zatrąbi. Muzykant z Porka do bólu cyniczny, zagra wszędzie i wszystko, gdy na horyzoncie pojawi się choćby 10 zł, które mógłby zdobyć dmuchając w trąbkę. Jedynym minusem - całkiem wysoki poziom umiejętności, jaki prezentuje Porek w zakresie obsługiwanego przez siebie instrumentu. Przez wiele lat udzielał się w szczecińskim zespole Skambomambo, współtworzył też jedną z ciekawszych polskich grup reggae, Chant.. Połowa duetu wykonującego muzykę inspirowaną meksykańskim folklorem – Juan&Pedro.
Sunekosuri & Larv (Full Roller Jacket / Szczecin): Sunekosuri grywa i neuro i liquidfunk. Lubi dubstep i jungle, a także Sofa Surfers, Bowery Electric, ścieżkę dźwiękową z „Juno” co zbliża go do Larva (nowe wcielenie Marv MC). We dwóch łączą swoje muzyczne gusta w swoisty mash up muzycznego uniwersum - Larv do selekty Sune dogrywa swoje numery na przemian z riffami pożyczonymi od Dezertera przez funkową szkołę po The Prodigy i Sonic Youth. Radość grania, energia, rytm, taniec!
NullPTR (kotrolery, dj) + Horacy (perkusja elektroniczna): set Dj oraz live Act łączący w sobie elementy jungle, dubstep, jahtari oraz klasycznego dubu w wykonaniu szczecińskich młodzieńców będzie nie lada gratką dla fanów niebanalnych elektronicznych brzmień..
Trafo (Massa Crew / Kraków): wszystko zaczęło się wiele, wiele lat temu w dziwacznym tworze soc realu zwanym Nową Hutą, od zabawy dwuśladowym magnetofonem szpulowym ojca. Dogrywało się na nim partie gitarowe do istniejących numerów tworząc najrozmaitsze remiksy. Później grywało się w rożnych projektach muzycznych na gitarze i mniej więcej w tym samym czasie odkryło się pewne właściwości zepsutego magnetofonu dwukasetowego, który pozwalał na uruchomienie dwóch taśm jednocześnie. Zaczęło się wyliczanie bpm'ów i pierwsze próby mashupów. Lata mijały, zamieniło się gitarę na komputer i mikser, potem na adaptery (najpierw jeden, po jakimś czasie dołożyło się drugi), założyło się kru i grało się, grało się. Czasem trochę więcej, czasem mniej. Grało się tu i tam, w górach i nad morzem, w stolicy i nie w stolicy, w klubie i na powietrzu, w piwnicy i na parterze. Raz nawet grało się na wysokości 730 m npm. Czasem się piło, czasem nie, paliło się zawsze. Dla ludzi się grało i z didżejami się grało. Z różnymi się grało, z małymi i z dużymi, z brunetami i z blondynami. Z Polski i z zagranicy. Imprezy się organizowało nawet!. A, no i z winyli się grało, takich z wytwórni jednej albo drugiej. Dobra, to teraz wymienię co i jak, tylko że między innymi, bo na wszystko nie starczy (albo sie nie pamięta): Ludzie: Zbyt.Wielu.Żeby.Wymieniać Ale.Napewno.Marv (PL), Tester (USA), Debaser (CAN), Parasite (UK), Raggamuffin Whiteman (BE), Digital Pervert (FR) Miejsca: Folia, Krzysztofory, Ministerstwo, Roentgen, Absurd , Strefa 22, Peweks, Cien, Chillout, Bledne Kolo, Żaczek, Underground, ENO, Rece i Nogi, Caryca, Integracja, Tytus i Koka, Club 07, dom Irenki w Kocmyrzowie (Krakow), CDQ (Warszawa), Ampstrong (Zakopane), MezzoForte, Alter Ego (Szczecin), HDS (Tarnów), Karma (Kielce), Schronisko na Kudłaczach (Pcim), Yazz (Tarnowskie Gory), Time (Bielsko-Biała), Zakopianka (Szczawnica), Offene Uni (Berlin/DE), S.Dali (Lwow/UA).
Martha (ex MarthaHoltz): i wszystko jasne…